Polscy piłkarze od wielu lat nie są łakomym kąskiem dla renomowanych klubów europejskich. Przyczyna tego stanu rzeczy jest bardzo prosta. Ich umiejętności nie predestynują do gry w silnych ligach europejskich. Ich miejsce jest w ligach pokroju austriackiej czy norweskiej. W Ligue 1 w ostatnich latach najmocniejszą pozycję wyrobił sobie Ireneusz Jeleń. Gdyby nienękające go kontuzje pewnie już dawno przeniósłby się do mocniejszego klubu. W Auxerre jest również Dariusz Dudka jednak dość rzadko trener korzysta z jego usług. W przeszłości Polacy byli bardzo cenieni we Francji. W latach 90 Roman Kosecki był jednym z najważniejszych graczy FC Nantes. Udało mu się nawet dotrzeć do półfinału elitarnej Champions League.