Kluby piłkarskie we Włoszech to nie tylko drużyny z Mediolanu, Turynu i Rzymu. Mamy także kluby, które triumfy święciły bardzo dawno temu, ale mimo to wciąż są częścią historii i nie wolno o nich zapominać. Ciekawym przypadkiem jest Genoa CFC, która w swoim dorobku ma aż dziewięć tytułów mistrza kraju, ale ostatni zdobyła… w 1924 roku! Całkiem podobnie sytuacja wygląda z drużyną z Bolonii, która wygrała Scudetto aż siedem razy, ale największe sukcesy święciła przed wybuchem drugiej wojny światowej. Poza tym mamy we Włoszech drużyny o mniejszych sukcesach, jak chociażby Florentyna Florencja, która ma na koncie dwa tytuły mistrzowskie, a takie drużyny jak Cagliari, Hellas Verona czy Napoli zaliczyły pojedyncze wyskoki. Jednoznacznie pokazuje to, że poza podstawową szóstką, reszta drużyn nie stanowi tak wygórowanego poziomu i nie jest w stanie nawiązać walki o mistrzostwo. Pieniądze i tradycja dają tutaj górę nad ambicjami i determinacją. Ciekawe kiedy jakakolwiek drużyna zdetronizuje Inter, Milan, Juventus i Romę? Oczywiście jeżeli w ogóle taka sytuacja będzie miała miejsce, bo jak na razie niewiele na to wskazuje…